jasne że można. to jest tak jak narkotyki tylko trwa krócej. bierzesz dezodorant przykładasz do materiału jakiegoś(np. ściągacz od bluzy a najlepiej ręcznik) tylko żeby nie było go jedna warstwa bo wtedy czuć gorzki smak. przykładasz do ust i pryskasz wciągając tak jakbyś się zaciągał/ła fajką czyli nie wypuszczasz tylko łapiesz powietrze i dopiero wtedy. po kilku

Masz dość liczenia owiec? O poranku jesteś zmęczony, ponieważ wieczorem bardzo długo wierciłeś się w łóżku? Nigdy więcej leżenia, z szeroko otwartymi oczami, w ciemności po przebudzeniu w środku nocy! Istnieje bardzo prosta metoda, ułatwiająca zasypianie. Sen a prawidłowe funkcjonowanie organizmu Sen jest ważnym elementem naszego życia. Chociaż najczęściej traktujemy go jako zło konieczne, a czasem czujemy, że tracimy czas na sen, to jednak bez niego nie moglibyśmy funkcjonować. W nocy ciało się regeneruje i odpoczywa, mózg kataloguje i porządkuje informacje i bodźce z całego dnia. Co więcej, w nocy wydzielana jest somatropina, hormon wzrostu w mózgu, który poprawia nasze funkcjonowanie. Jeśli dobrze śpimy, rano budzimy się wypoczęci. Dlaczego potrzebujemy snu i jak się wyspać? W czasie snu w naszym organizmie wiele się dzieje. Nocny wypoczynek wpływa na pracę układu immunologicznego - zregenerowane komórki lepiej bronią się przed infekcjami, a my mamy lepszą odporność. Oprócz tego regulują się procesy metaboliczne, poprawia się produkcja hormonów. Serce zwalnia, mózg kataloguje i porządkuje informacje, mięśnie ulegają regeneracji. W czasie snu nerki produkują mniej moczu, cały organizm odpoczywa. Jak szybko zasnąć w nocy? Skowronek czy sowa Każdy człowiek ma inny rytm dnia. Warto go poznać i poobserwować swój sen. Jeśli jesteśmy sowami, na nic zda się nocne liczenie owiec i przekręcanie się w łóżku od godziny 21. To po prostu nie nasza pora spania. Być może do pełnego wypoczynku wystarcza nam 6-7 godzin snu, a może potrzebujemy tych godzin 10. Może lepiej funkcjonujemy, gdy zasypiamy przed 22 i wcześnie wstajemy, a może wolimy pospać dłużej? Warto dowiedzieć się, czy jesteśmy skowronkiem czy sową i postarać się poprawić swój nocny wypoczynek. Dostosowując się do naszego własnego rytmu, zwiększamy szanse na to, że rano będziemy budzili się wypoczęci. Dlaczego nie mogę zasnąć? Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego budzą się bardziej zmęczone niż o poranku. Zaburzenia snu mogą wynikać z wielu czynników, które najczęściej możemy dość łatwo wyeliminować. Warto pamiętać, że czym innym jest chwilowa bezsenność spowodowana stresem czy nieodpowiednim trybem życia, a czym innym długotrwałe zaburzenia snu, które wymagają konsultacji ze specjalistą. Zaburzenia snu Jeśli bezsenność przedłuża się i trwa tygodnie, należy jak najszybciej udać się do lekarza. Może to oznacza, że w organizmie kumuluje się stres i w takiej sytuacji trzeba po prostu rozładować napięcia. Krótki sen i zaburzenia snu negatywnie wpływają na pracę organizmu i mogą powodować wiele problemów z funkcjonowaniem układu nerwowego czy odpornościowego. Rozregulowany tryb życia to częsta przyczyna problemów z zasypianiem. Ale zaburzenia snu mogą również oznaczać niedobory witamin i substancji odżywczych w organizmie lub istnienie różnego rodzaju schorzeniami. Problemy ze snem mogą wywoływać: choroby układu oddechowego choroby reumatyczne choroby tarczycy bezdech nocny zgaga stres Jak szybko zasnąć? Sprawdzone sposoby na spokojny sen Na dobry sen wpływa nasz tryb życia, sposób odżywiania, aktywność fizyczna, a także codzienne rytuały, które wykonujemy wieczorem. Aby rano budzić się wypoczętym i pełnym sił, należy włożyć w to trochę wysiłku. Zamiast łykać tabletki nasenne i suplementy diety, lepiej przyjrzeć się swojemu trybowi życia. Zbilansowana i zdrowa dieta, regularny ruch na świeżym powietrzu, ograniczanie emisji niebieskiego światła i korzystania ze smartfonów przed snem, mogą poprawić nasze zasypianie i uregulować poziom melatoniny w organizmie. Zamiast leżeć w łóżku z laptopem lub telefonem komórkowym, zdecydowanie lepiej jest poczytać książkę lub posłuchać relaksacyjnej muzyki. Gdy po przyłożeniu głowy do poduszki nie możesz zasnąć, zwróć uwagę na swoje aktywności z danego dnia. Być może było ich zbyt dużo, przez co w naszych myślach kotłują się różne informacje. W takiej sytuacji porada jest jedna - uspokój się i zwolnij tempo, by ułatwić sobie zaśnięcie. Jak szybko zasnąć – przestrzegaj zasad higieny snu Aby dobrze spać, warto zadbać o higienę snu. Przede wszystkim, jeśli chcesz poprawić jakość snu i szybciej zasypiać, powinieneś unikać drzemek, które rozregulowują organizm i mogą utrudniać nocny sen. Przeciętny człowiek nie potrzebuje w ciągu dnia drzemki do tego, by dobrze funkcjonować. Jeśli więc zacznie morzyć nas snem, wykonajmy kilka ćwiczeń, napijmy się wody lub idźmy na spacer - dzięki temu dotrwamy do wieczora. Jeśli masz problemy z nocnym zasypianiem, przede wszystkim spróbuj wieczorem się wyciszyć. Odłóż telefon i ogranicz niebieskie światło, wywietrz sypialnię i zapewnij sobie odpowiednie warunki do snu. Zadbaj o wygodne poduszki i kołdrę, kup sobie nową piżamę. Do sypialni zabieraj ze sobą tylko spokojne książki lub relaksacyjną muzykę tak, żeby nie pobudzać się przed snem. Możesz również wykonać ćwiczenia oddechowe, dzięki którym rozluźnisz wieczorem. Takie ćwiczenia i rytuały warto wykonywać przynajmniej pół godziny przed snem, by przygotować organizm do nocnego wypoczynku. Jak szybko zasnąć – unikaj emocji w godzinach wieczornych Bardzo ważne jest, by unikać gwałtownych emocji wieczorem, by nie pobudzać mózgu do pracy. Thrillery i horrory lepiej zostawić sobie na weekendowe popołudnia, kryminały i pobudzające do myślenia książki również. Wieczorami warto wybierać spokojne rozrywki, które ułatwią nam wypoczynek. Na zdrowy sen pozytywnie wpływają rytuały, które pomagają nam się wyciszyć, a nie pobudzające rozrywki. Jak szybko zasnąć – ćwiczenia wieczorem to niekoniecznie dobry pomysł Ćwiczenia i aktywność fizyczna są bardzo ważne, ponieważ umożliwiają nam zachowanie dobrego zdrowia i kondycji fizycznej. Oprócz tego wpływają na właściwe dotlenienie organizmu, pomagają transportować substancje odżywcze do wszystkich komórek ciała, co może również wpłynąć na dobry sen. Warto jednak pamiętać, by wieczorem nie wykonywać intensywnych ćwiczeń, by nie pobudzić nadmiernie organizmu. Jak szybko zasnąć – alkohol w rzeczywistości pogarsza jakość snu Wielu osobom wydaje się, że lampka wina przed snem może pomóc się zrelaksować i ułatwić zasypianie. Tymczasem alkohol utrudnia wydzielanie melatoniny i wpływa negatywnie na sen, ponieważ uniemożliwia zapadnięcie w głębokie fazy snu. Z tego względu nie poleca się picia alkoholu wieczorem, by szybko zasnąć. Jak szybko zasnąć? 10 sprawdzonych sposobów Co zrobić, by szybko zasnąć i wyeliminować problemy z zasypianiem? Warto skorzystać z 10 sprawdzonych sposobów: Jedz lekkie kolacje na 3-4 godziny przed snem Nie oglądaj seriali na noc Nie oglądaj pobudzających filmów Ogranicz niebieskie światło Odłóż telefon i nie zabieraj go do sypialni Przed snem wykonaj ćwiczenia oddechowe Poczytaj lekką książkę lub posłuchaj muzyki Nie pij alkoholu, by zasnąć Wywietrz sypialnię Daj głowie odpocząć Jak szybko zasnąć – pomocna rola ziół Zamiast alkoholu wieczorem warto sięgać po zioła. Niektóre z nich mogą zadziałać wyciszająco na organizm i wyeliminować problemy z zasypianiem. Melisa koi układ nerwowy i pozwala pozbyć się napięć, co może pozytywnie wpłynąć na wydzielanie melatoniny. Podobnie działa rumianek czy kozłek lekarski. Dobrą metodą, która wycisza organizm, jest również sięgnięcie po lawendę. Jej delikatny i kojący zapach ułatwia relaks, dlatego warto w świeżo upraną pościel włożyć woreczek zapachowy, a w sezonie letnim korzystać ze świeżych roślin. Jak zasnąć w 60 sekund? Metoda 4-7-8 Ta metoda jest łatwiejsza niż się wydaje. Najpierw usiądź w wygodnej pozycji na łóżku. Następnie po prostu wdychaj powietrze przez nos przez cztery sekundy, wstrzymaj oddech na siedem sekund, a następnie powoli wydychaj przez usta przez kolejne osiem sekund. Powtarzaj, aż zaśniesz. To wszystko! Tak przynajmniej twierdzi wykształcony na Harvardzie lekarz Andrew Weila, który przyjął to ćwiczenie z wielowiekowej praktyki medytacji indyjskich joginów. „To najlepsza metoda, jaką znalazłem, aby poradzić sobie z powrotem do łóżka, jeśli musisz wstawać w środku nocy” – powiedział w trakcie swojego wykładu. Dlaczego nie spróbować? Jogini używają tej metody do osiągnięcia stanu pełnego relaksu, przeciwdziałania stresowi i lękowi. Umyślne spowolnienie oddechu powoduje również spowolnienie rytmu serca, co powoduje rozluźnienie reszty ciała. Innymi słowy, jest to naturalny środek uspokajający – dla twojego ciała I umysłu. Konieczna jest jednak regularność. Stosowanie tej praktyki dzień w dzień może ci osiągnąć pewną rutynę. Im wcześniej nauczyć się szybko zasypiać i będziesz dążyć do bycia wyspanym każdego dnia, tym większe będziesz miał szanse na zachowanie dobrego zdrowia. Czytaj też:Nie wysypiasz się? Naukowcy: Może dlatego, że jesteś pesymistą

Chce się zabić przez nauczycielke. Byla kartkowka i chcialem pomoc kolezance z jednym zadaniem i nauczycielka to zobaczyla i powiedziala ze albo oddajemy albo wpisuje nam 1 i nawet nam nie dala chwili a nam juz wpisala, to niesprawiedliwe chce sie przez nia zabic. zapytał(a) o 10:20 Jak można się szybko, bezboleśnie i skutecznie zabić? żeby było szybko, długo nie bolało i absolutnie nie chcę być odratowany. Pomóżcie, i tak to zrobię. Prosze was, bardzo mi zalezy.. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 10:25: Coller, wiem o czym mówisz. Ja sama próbowałam, ale... boję się. Tego co się stanie, gdy odpłynę. Co będzie później? Jesteś wierzący? Ja nie bardzo. Jeśli chcesz to podetnij zyły. albo łyknij 3 pudełka uspokajających. Ale najpierw się zastanów. Po co? Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 10:21 buncik odpowiedział(a) o 10:22 nie ma takiego sposoby caller. wszystko boli albo nie jest szybkie. daj na luz A PO CO CI TO?? NIE MA TAKIEGO SPOSOBU ?!! Whiskass odpowiedział(a) o 10:25 Czy ty wogóle rozumiesz co chcesz zrobić???????????????? Jak sie zabijesz stracisz wszystko co masz! Nie rób tego! jussti odpowiedział(a) o 10:26 zabijać się to zły pomysł,jak masz jakieś problemy pogadaj o tym kimś każdy problem ma rozwiązanie blocked odpowiedział(a) o 10:26 nie rób tego. !! przecież życie jest piękne x D i masz tylko 1 życie, więc.... a jaki jest powód? Uważasz, że ktoś się myli? lub Muszki owocówki – jak się pozbyć – ocet i płyn do mycia naczyń. Do niewielkiej miski/ słoika/ szklanki wlej odrobinę octu i kilka kropel płynu do mycia naczyń. Ocet zwabi muszki do naczynia muszki, a mydło zmniejszy napięcie powierzchniowe octu, dzięki czemu muszki utopią się. Home InneDziwactwa zapytał(a) o 23:43 Jak można Się zabić Szybko ? Bez Bulu ? ja tylko pytam ,,, Nie chce Się zabić ! 1 ocena | na tak 100% 1 0 Odpowiedz Odpowiedzi Aniołek :))) odpowiedział(a) o 12:33 Bez bólu? Może tabletki na sen, bo nic nie czujesz, zasypiasz. Chociaż strzał np. w głowę, od razu umierasz, więc nie zdążysz nawet nic poczuć. Pozdro. 1 0 Muffinx3 odpowiedział(a) o 17:51 tabletki linka albo żyletka ale żyletka boli :/ 0 0 Mrał xd [Pokaż odpowiedź] blocked [Pokaż odpowiedź] `chunckey. [Pokaż odpowiedź] blocked [Pokaż odpowiedź] blocked [Pokaż odpowiedź] blocked [Pokaż odpowiedź] Valentajn [Pokaż odpowiedź] Askoo7 [Pokaż odpowiedź] majjeczka [Pokaż odpowiedź] Flea. [Pokaż odpowiedź] Fiuse [Pokaż odpowiedź] Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Przy dzisiejszej medycynie zyje sie jeszcze dluuuugo i w meczarniach lekarzy, wytykania palcami, ze sie chcialo zabic. Zreszta wszystkie grzybki, nawet te naprawe smiertelne, to pare dni umierania
13:11 Jak z wlasnej bezmyslnosci mozna sie zabic kolo domu...Ku przestrodze, o tym jak chwila nieuwagi, bezmyslnosci plus spietrzenie zaniedban i czlowiek jest o wlos od smierci...Zwykle jezdze swoim Focusem ale zona pojechala do kosmetyczki i zostalem z awaryjnym starym Peugeotem 106. Stwierdzilem ze podjade na pobliska poczte wyslac paczke (z ebaya, o ktora tak sie wkurzalem w innym watku ;) ). Jade sobie spokojnie, teren zabudowany wiec 50 km/h, pogoda dobra, droga sucha, mysle o tym czy wyslac listem czy paczka. Luk drogi, skrecam kierownice a samochod jedzie prosto, prosto na przeciwlegly pas gdzie jada inne samochody. Dobrze ze osoba z naprzeciwka miala dobry refleks i mnie wyminela z prawej bo ja jechalem dalej prosto bez mozliwosci zmiany kierunku. Prawie wjechalem w betonowy mur po drugiej stronie gdy udalo mi sie zlapac przyczepnosc i przynajmniej jechac rownolegle z murem po trawniku. Wsystko trwalo pare sekund a ja potem siedzialem w kompletnym szoku, jak to sie moglo stac?Przejechane mam okolo 250 000 km wiec zylem w przekonaniu ze nic mnie nie jest w stanie zaskoczyc, a tu nagle prawie bym sie zabil 500 m od domu...Pasy nie zapiete, bo po co na tak blisko zapinac?Opony letnie, bo samochod awaryjny, to przeciez nie bede zmienial jak raz na miesiac sie gdzies sucha to nie trzeba uwazac, bo przeciez wszystko jest OK. Wszystko byloby OK, tylko w tym miejscu wiatr na calym luku nawiewal snieg znad pobliskiego jeziorka. Wszedzie sucha droga a akurat na tym luku droga biala. No i teraz ja jade 50, ten z naprzeciwka 50, ja bez pasow, na czolowke... Daloby sie zabic? Takto suma bezmyslnosci, zaniedban i braku ostroznosci mogla mnie zycia pozbawic... Ku przestrodze Wam pisze. 13:14 Nigdy nie zrozumiem nie zapinania pasów "bo blisko". 13:16 Znam takich, co przejechali 500 000 a do dziś nie mają wyobraźni za kierownicą, więc zaliczasz się po prostu do statystycznego polskiego kierowcy, na którego trzeba uważać. Dlatego najważniejsza zasada dla mnie za kółkiem, to zasada ograniczonego zaufania. 13:17 odpowiedzwysiak95 tafata tofka Nigdy nie zrozumiem nie zapinania pasów "bo blisko".Ani ja. Jak dla mnie to jak 'ide tylko do kiosku po gazete, to po co mam zakladac spodnie'.Nie rozumiem tez jak rzekomo doswiadczony kierowca moze byc zaskoczony nawianym sniegiem na luku drogi kolo domu. Rok temu nie bylo tam tego jeziorka, a moze wiatr nigdy wczesniej nie wial z tamtej strony? 13:20 wysiak, albo coś w stylu "na chwilę go wsadzę, po co nam prezerwatywa". A nie, to akurat rozumiem ;)Ktoś mi wytłumaczy o co chodzi w temacie, bo nie łapię? Samochód nie skręcał, bo miał letnie opony i droga była biała? Przecież sam stanson zachęcał do jeżdżenia na letnich zimą? ;)Dobrze, żeś cały Kajfasz, to by była w ogóle porażka, zostać wydupczonym przez eBaya na 17% i umrzeć w drodze na pocztę z paczką ;/ :D 13:23 Samochód nie skręcał, bo miał letnie opony i droga była biała? Przecież sam stanson zachęcał do jeżdżenia na letnich zimą? ;)Po pierwsze nie zachęcał, tylko twierdził, że bezsensem jest na nich jeździć już od października aż do kwietnia w warunkach miejskich. Po drugie, nawet jak popada, bez problemu da się na takich oponach jeździć, tylk otrzeba pamiętać, że się na nich jedzie. W skrócie - myśleć za kierownicą. 13:24 wysiak: Jak sie na codzien jezdzi na zimowkach to sie na troche sniegu uwagi nie zwraca. Jakbym jechal swoim Focusem z dobrymi oponami to bym nawet nie zauwazyl ze tam jest bardziej slisko. Szczegolnie ze nie jezdze tak szybko aby to mialo wieksze i dzis jest wyjatkowo duzy wiatr, prawie glowe urywa, przy normalnym wietrze by tak tam nie suma summarum wszystko sie zbieglo na raz. Ktos mi kiedys tlumaczyl ze wypadki zaczynaja sie jeszcze zanim czlowiek z domu wyjdzie. I cos w tym jest. b212: Ostro bym sie wkurzyl jakbym w drodze z ta paczka mial wypadek. Nawet jakby mi sie nic nie stalo :) 13:28 Oczywiscie to wszystko kwestia bezmyslnosci. A wlasciwie myslnosci ale o dupie maryni zamiast o tym co sie dzieje na drodze. Jakbym myslal o tym co robie to bym zauwazyl ten snieg, a tak naprawde zauwazylem go dopiero z trawnika po przeciwnej stronie jak sie obejrzalem :)Z bezmyslnoscia jest ten problem, ze o ile latwo myslec ze sie mysli, to niemozliwym jest myslenie ze sie nie mysli :) Wydaje mi sie ze kazdy ma takie chwile, jak nic sie nie stanie, to nawet ciezko je zauwazyc. Mozna je rozpoznac po tym ze sie gdzies dojezdza i wlasciwie nie pamieta co bylo po drodze... Taki mi nie mowcie ze nigdy tak nie mieliscie ;) 13:40 Dane statystyczne mówią, że 80% kolizji (głównie niegroźne stłuczki + wypadki) zdarza się w odległości 5km od domu. 13:45 odpowiedzWiewiórk139 ciekawe ile to 24 znaków a później taki stanson na warszafskich blachach i letnich oponach bo co zmieniać jak jade w góry tylko na weekend jęczy przed każdym podjazdem i karze się wypychać z co drugiego parkingu ... oby tak dalej 13:47 "Dane statystyczne mówią, że 80% kolizji (głównie niegroźne stłuczki + wypadki) zdarza się w odległości 5km od domu."Dane statystyczne mówią, że 75% danych statystycznych jest wyssane z palca. 13:58 CharlesAle to jest fakt - im dalej od znanych miejsc i dróg tym mocniej skupiamy sie na tym co dzieje się na drodze. Na lokalnych drogach przez które jeździmy tysiące razy czujność spada. 14:09 kazdy popelnia bledy , i czasem drogo one kosztują .Masz nauczke na tym ktorzy krytykuja autora watku ,radzilbym przed szukaniem zdzbla w oku brata swego poszukali belki w oku swoim :)) 14:14 Kiedyś latem (+30, sucho) pokonywałem po raz tysięczny ten sam zakręt do pracy z prędkością 40km/h samochodem, który znam i wpadłem w poślizg (uciekł mi tył). Sprawdzałem 10 razy czy coś tam było - malowali niedawno oznaczenia i chyba nowa (już wyschnięta) farba była śliska. Najadłem się strachu, ale uważam teraz gdy najeżdżam na malunki na jezdni. Trzeba się uczyć na błędach i najlepiej cudzych. (chce przez to powiedzieć, że dziękuję Autorowi za dzielenie się wiedzą) 14:26 Kajfasz -> Krótko mówiąc - jesteś z tobą i nie zapięciem pasów, zabijesz się - sam się prosiłeś, "bo po co zapinać, blisko jest". Ale letnie opony w taką pogodę? Zima się skończyła nie... nie ważne że sucho, za pół godzin może być zamieć. A co by było jakbyś kogoś zabił przez to że "się poślizgałeś"? Pomyślałeś o tym?Belert -> Każdy kto ma choć trochę oleju w głowie, nie wsiada w zimę do samochodu na letnich oponach. Brak pasów, to już szczegół - on się zabija nie my. Ale w letnich, może kogoś zabić bo "się pojechało za daleko na śniegu". 14:30 ZŁMuszę zapytać - jaki samochód i jakie opony, do tego czy przez poślizg rozumiesz stracenie kontroli nad samochodem czy tylko lekkie uciekniecie tyłu. Pytam bo na ośnieżonej drodze ciężko jest nawet specjalnie wywołać poślizg jak sie ma dobre zimowe opony, a co dopiero na suchym? :). Ale zgodzę się z tym że linie malowane na drodze są strasznie śliskie, to jest odczuwalne zwłaszcza przy jeździe motocyklem. 14:30😁 a później taki stanson na warszafskich blachach i letnich oponach bo co zmieniać jak jade w góry tylko na weekenda stanson włąśnie wrócił z bieszczad na zimówkach, tłuczku :)Bo ja w zimę zakłądam zimowe opony, a nie w październiku by potem jeździć na nich do 30 kwietnia. Czytanie ze zrozumieniem boli? 14:32 [15] Kij z tobą i nie zapięciem pasówZwykle tego nie robię, ale biorąc pod uwagę formę Twojej wypowiedzi:słowo "zapięcie" to RZECZOWNIK (odpowiada na pytanie co? - zapięcie/niezapięcie)nie z rzeczownikami zawsze i bez wyjątków piszemy RAZEM,więc zanim nazwiesz kogoś tak, jak nazwałeś spójrz proszę w lustro[16] EspenLund opony - Dębica (jakieś za 800zł za komplet Passio ?, w stanie bardzo dobrym), marki samochodu nie wymienię, bo się wstydzę, mały i lekki, przednionapędowy w stanie dobrym (zbieżność itp.) 15:00😍 odpowiedzzanonimizowany77354945 Senator Pasy nie zapiete, bo po co na tak blisko zapinac? 15:02 Uzupełnienie: czy przez poślizg rozumiesz stracenie kontroli nad samochodem czy tylko lekkie uciekniecie tyłuTył uciekł lekko, odruchowo skontrowałem, nagle tył złapał pełną przyczepność na suchym asfalcie z naciskiem na PEŁNĄ i NAGLE - samochód w ruchu, pod małym kątem do toru jazdy przy pełnej przyczepności i ustawionej lekkiej kontrze - odruchowo wyprostowałem, ale nikt nie jest taki szybki, a mój samochód nie ma rajdowego układu kierowniczego .. nagły pisk i wstrząs przy wyprostowaniu toru ruchu - kręgosłup bolał mnie jak strachu, ale gdybym skontrował mocniej lub jechał szybciej różnie by mogło być (co najmniej wylądowałbym na krawężniku).dopisek: "z niewiadomych przyczyn kierowca zjechał na przeciwległy pas i .." właśnie o tym myślę gdy sobie przypomnę. 15:16👍 odpowiedzDanley154 slow but dangerous Już kilka razy w tym roku jeździłem w takich warunkach, że nie wyobrażałem sobie gorszych, a tymczasem ciągle pojawiają się jeszcze gorsze :) To co było dziś to już czyste rajdowanie, a jeszcze mam jedną trasę do zrobienia i czytam właśnie w internecie o zablokowanej drodze, więc to będzie długi dzień :( Nie dajemy się zimie :D 15:21 A wlasnie ja sie ciezkich warunkow nie boje. Jezdzilem po gorach w nocy we mgle takiej ze zjezdzajac z drogi orientowalem sie dopiero jak po chodniku jechalem. W ulewach i po kaluzach ze czuc bylo aquaplanning tylkiem, sniezycach itp itd. Takie ciezkie warunki oczywiscie sa meczace i jedzie sie bardzo dlugo bo powoli, ale jednak z maksymalnie natezona sie teraz boje dobrych warunkow i takiej niespodzianki jak dzis. Kiedy wydaje sie ze jest wszystko super, dobre warunki, az nagle gdzies te warunki na odcinku doslownie 5 metrow nie sa dobre i... klops gotowy... 15:35👍 Kajfasz - polecam film Final Destination :)A tak serio, to miales chlopie duzo szczescia. Takie niespodziewane sytuacje moga sie zdarzyc kazdemu i nie ma co sie przejmowac szczekaniem internetowych ekspertow, ktorzy wszystko wiedza najlepiej, sami nigdy by w takiej sytuacji sie nie znalezli i ogolnie sa mistrzami kierownicy :)Lepiej zrob zonie kolacje przy swiecach i doceniaj to co masz w zyciu, bo sam widzisz, jak szybko mozna to stracic... 15:42 Heh mialem troszke podobnie, tyle ze ja zimowki mialem bylem zapiety etc, na zakrecie, niby sniegu nie bylo, cos tam ledwo na srodku pasa, droga pod gorke, lekki zakret, ja jade a tu nagle mi auto zaczyna sobie wpadac w poslizg i nie reaguje na gaz, hamulec czy krecenie kierownica i tak sobie lece na pas obok i na barierke, na szczescie nic nie jechalo i trafilem na barierke, bo jakbuym nie trafil to jeszcze bym z gorki zlecial... a tak to tylko lekkie obicie auta i do roboty pojechalem dalej. Od tamtej pory jeszcze ostrozniej jezdze w zimie. 16:28 Nigdy nie zrozumiem nie zapinania pasów "bo blisko".Dokladnie. Az sie zasmialem pod nosem kiedys, bo jechalem do sklepu oddalonego o 400m droga polną, po której dziennie przebiega wiecej saren niz przejezdza aut, bedac u celu chce wysiadac, a tu sie nie da bo cos mnie trzyma, patrze, zapiete pasy. Ot odruch. 16:39 Powodzenia dziś w Lublinie na letnich 16:39 Teraz macie w samochodach pipczenie jak nie macie pasów zapiętych właśnie zostało to wprowadzone z myślą o tych co mają blisko, fakt po pewnym czasie pipczenia milknie, ale na pewno wielu przekonało do zapinania. --->KajfaszCo do samochodu to nie będę się wypowiadał, mogłeś popełnić seppuku sam lub/i tak samo wysłać siebie i kogoś w podróż w jedną stronę!. Teraz znowu wszyscy mi napiszą, że umiejętności Kubicy i grat = bezpieczeństwo na polskich drogach, a wiem zapomniałem wszyscy mamy umiejętności na poziomie : Sébastiena Loeba :] 19:16 W boxerze pikanie nie ustaje, ale mój były pracodawca znalazł na to bardzo yntelygentny sposób - zapina pasy za za soba i siada na nich :D 20:19 Ja przeskoczyłem w zeszły słoneczny łikend na letnie opony, bo zawierzyłem prognozom pogody, które mówiły, że zima jeśli nawet wróci, to tylko w postaci mrozu nocami, a tutaj nasypało śniegu kilka centymetrów :) Wyjeżdżałem wczoraj na tych letniakach na zakupy, 40 km tam i z powrotem, akurat pogoda była tragiczna, w swojej alejce, boczna nieuczęszczana za bardzo droga, gdzie śniegu było od cholery, ślizgać zaczynałem się dopiero wtedy, gdy szarpałem kierownicą na lewo i prawo celem sprawdzenia jak się trzyma. Na głównych drogach śniegu również sporo leżało, w dodatku wiatr nawiewał wszystko z okolicy na jezdnię. Nie jechałem szybko, góra 50-60 kmh i ani razu nie poczułem by auto mi uciekło. Nie czułem się pewnie i przy wszelkich łukach, rondach i zakrętach mocno zwalniałem, podczas gdy na zimówkach manewry te wykonywałem praktycznie tak jak wiedzieć czym się jedzie i na co sobie w danym aucie można do zapinania pasów natomiast, ja mam taki odruch, że zapinam się wyjeżdżając autem z garażu na podwórko celem umycia go :) 20:28 We francji taksiarz ktory nas wiozl, mial sama koncowke pasa, bez pasa, wpieta w to miejsce gdzie sie wpina pas (nie ma to jak profesjonalna terminologia). I tak oto oszukal system :) Ciekawe tylko jak w razie wypadku, kiedy system poduszek mysli ze ma zapiete pasy i mu w twarz wystrzela poduszka :) 22:31 Jeżdżenie bez pasów jest głupotą bo przy najmniejszym puknięciu może wystrzelić poduszka, a efekt otrzymania ciosu poduszką będzie widoczny przez min. dwa tygodnie, gorzej w starych trupach wtedy można głową wybić szybę. Zresztą każdy sam powinien włączyć myślenie. Natomiast jazda na niedostosowanych oponach do pory roku to jest już nie tylko szkoda dla siebie, ale może być też dla innych. Po co kupować wiele opon, nie lepiej wstawić wielosezonowe przecież to jest to najlepsza opcja. Ja mam tak na każdym prawie samochodzie (poza sportowym ale tam on jest tylko używany latem i tam są letnie). Po dwóch latach wymieniam opony na nowe i działają tak samo dobrze zimą jak i latem. Oczywiście sprzedawcy powiedzą wam, że jest to bzdura wielka, ale testowałem nieraz więc moim zdaniem opona wielosezonowa jest tylko minimalnie gorsza od zwykłej zimówki, a w stosunku do letnich zero różnicy.
Ale sobie popiszemy jak już to podziwiasz spostrzegawczość firmy, nie moją. To było przypuszczenie, próba odgadnięcia ale dalej nie wiemy co było przyczyną tego, że wprowadzono ograniczenie. Czasami potrzeba czasu by zobaczyć jak coś się w grze sprawdza (mimo Bety) i jak dużej grupy graczy dotyczy.
Jesteś tutaj, więc szukasz odpowiedzi na to pytanie. Chcesz to zrobić szybko, najlepiej bezboleśnie. Nie wiesz jak masz się do tego zabrać? Może się boisz? Tabletki? Żyletka? Nie jestem psychologiem. Nie będę mówić Ci, że masz tego nie robić, bo coś tam, coś tam. Życie jest cholernie trudne, ja to wiem. Znowu w pracy/szkole się nie układa? Może masz wkurzającą rodzinę/znajomych? Wszyscy czegoś od Ciebie chcą, a Ty masz już dość. Wiesz co? Rozumiem to. Też jestem człowiekiem i mam problemy. Miałam Ci podać najlepszy sposób na zabicie się. Zaraz to zrobię, tylko poczekaj chwilę. 5 minut nikogo nie zbawi. Przypomnij sobie jakiś szczęśliwy dzień. Może to być zwykły poranek, gdy siedziałeś/łaś w łóżku z gorącym kakao, gdy jakaś nieznajoma osoba uśmiechnęła się do Ciebie na ulicy lub gdy dostałaś/łeś jakiś prezent. Przypomnij sobie to uczucie, gdy wiatr rozwiewał Ci włosy i gdy słońce przyjemnie grzało Twoją skórę. Wspomnij dźwięk rozdeptywanego śniegu oraz moment w którym śmiałaś/łeś się z przyjaciółmi. To nadal nie przekonuje Cię do chęci życia? Teraz pomyśl o samobójstwie. Ból, łzy, cierpienie. Nie ma dobrego sposobu na zabicie się. To będzie boleć. Będzie się dłużyć. Jednak gdy coś zrobisz w tym kierunku, może nie być już odwrotu. Ale Ty o tym wiesz, prawda? Samobójstwo nie jest rozwiązaniem. Pamiętaj, że każde życie kończy się śmiercią, ale żadna śmierć nie kończy się życiem. Nie pozwól, aby Twoje życie już zamknęło się w kresce, między datą urodzenia a śmierci na nagrobku. ... - † .... Jeśli czujesz, że coś jest nie tak, zadzwoń: 116 123 – Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym 22 425 98 48 – Telefoniczna pierwsza pomoc psychologiczna 116 111 – Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 801 120 002 – Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia” 800 112 800 – „Telefon Nadziei” dla kobiet w ciąży i matek w trudnej sytuacji życiowej. Możesz także do mnie napisać: emiliakucz@ Pomogę.
"JAK SZYBKO" - W każdą o 19:00 Nowy odcinek: JAK SZYBKO ZAROBIĆ W WAKACJE? Mój sklep - http://pink.land/ Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/slodk

zapytał(a) o 22:49 Jak szybko i bezboleśnie się zabić ? Moje życie jest bez sensu... Ale nie chcę o tym mi jak mam się szybko i bezboleśnie zabić Odpowiedzi Hmmm najszybsze by było przerwanie rdzenia kręgowego przez skręcenie karku,albo porażenie prądem czyli zanurzenie w wannie z wodą i wrzucenie suszarki,ale nie radze samobójstwo to wyjście dla frajerów. Oh, takie to emoszne... Wiesz, też miałam problemy ze sobą, więc jeśli chcesz pogadać to napisz na maila vanilabmth@ x Lunula odpowiedział(a) o 22:54 Nie chcesz się zabić i tego nie zrobisz. Po co ? Przecież każdy problem da się jakoś rozwiązać. Są osoby , którym napewno na tb zależy . Nie mów że nie bo tak. Chcesz pokazać innym , że jesteś słaba ? Pomyśl też o innych. O twojej rodzinie. Bd później wytykani palcami przez cb jeśli to zrobisz. Jeśli tego nie chcesz to weź się za sb i pokaż że umiesz poradzić sb z każdym problem. Poproś o pomoc i daj sb jest gadać ,,nie chce mi się żyć " , ,,moje życie nie ma sensu " . A tyle jeszcze możesz zrobić. Więc weź się ostro za sb i zacznij nad sb pracować. Nie myśl tylko o sb pomyśl też o innych. Wiem ta odp jest na przekór tb. Ale weź sb moją opinie do serca. Nie rób nic pochopnie. Chociaż ją przeczytaj. O boże dużo jest takich dziwnych ludzi xd zamiast cieszyć sie że sie żyje to chce sie zabić ...nie rozumiem tego ... Ile jest na tym świecie ludzi, którzy nie potrafią uszanować życia, które dostali? Powinnaś cieszyć się z niego, nawet jeśli bardzo cierpisz. Jeśli naprawdę chcesz popełnić samobójstwo, zrób to, ludzie tacy jak Ty potrafią tylko działać na nerwy. nie bedę pisala, o tym ze popelniasz błąd czy cos, bo i tak się nie posluchasz. Duza ilosc tabletek nasennych+alkohol. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

.
  • 6yjrfem25p.pages.dev/24
  • 6yjrfem25p.pages.dev/124
  • 6yjrfem25p.pages.dev/392
  • 6yjrfem25p.pages.dev/23
  • 6yjrfem25p.pages.dev/121
  • 6yjrfem25p.pages.dev/318
  • 6yjrfem25p.pages.dev/155
  • 6yjrfem25p.pages.dev/168
  • 6yjrfem25p.pages.dev/391
  • jak mozna sie szybko zabic