Budowa bazyliki trwała 10 lat, od 1994 do 2004 roku. Dwa lata po zakończeniu budowy, 2 lipca 2006 roku, Cudowny Obraz Matki Bożej Licheńskiej przeniesiono z kościoła św. Doroty do bazyliki Matki Bożej Licheńskiej. W ten sposób wypełniły się słowa Matki Bożej, które wypowiedziała do Mikołaja.
Czy znasz jedyne miejsce objawienia Maryi w Polsce, które zostało uznane przez Kościół? Czy był to Licheń? A może Częstochowa? Nie. Było to między Ostródą a Olsztynem w malowniczej wsi Gietrzwałd. Tuż przed kościołem 142 lata temu Matka Boża wygłosiła orędzie i odpowiedziała na pytania. Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom: trzynastoletniej Justynie Szafryńskiej i dwunastoletniej Barbarze Samulowskiej. Jako pierwszej ukazała się Justynie podczas powrotu z egzaminu przed przystąpieniem do Pierwszej Komunii Świętej. Następnego dnia tego samego doświadczenia zaznała Barbara odmawiająca różaniec przed kościołem. Obie dziewczynki zadawały Matce Bożej różne pytania. Pytały na przykład: "Kto Ty jesteś?", na co otrzymały odpowiedź: "Jestem Najświętsza Maryja Niepokalanie Poczęta". Kolejne pytanie, które zadały, brzmiało: "Czego żądasz?". Odpowiedź była następująca: "Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec!". Wszystko, co usłyszały, wypowiedziane było nie w języku polskim, ale w gwarze warmińskiej. Dziewczynki oprócz tych pytań zadawały dużo innych. Jedne odnosiły się do zdrowia i zbawienia różnych osób, drugie dotyczyły Kościoła: "Czy Kościół w Królestwie Polskim będzie oswobodzony?", "czy osierocone parafie na południowej Warmii wkrótce otrzymają kapłanów?". Odpowiedzi Matki Bożej okazały się wtedy pocieszeniem dla ludzi: "Tak, jeśli ludzie gorliwie będą się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany, a osierocone parafie otrzymają kapłanów". Panna Święta zakończyła swoje przybycie ponownym wezwaniem do żarliwego odmawiania różańca i zachęceniem do tego, żeby się nie smucić. Poznaj 21 najbardziej niesamowitych objawień, które uznał Kościół » Prześladowania Kościoła katolickiego w Królestwie Polskim po powstaniu styczniowym potwierdziły ważność zadawanych pytań, a słowa wypowiedziane przez Maryję spełniły się. Wielu ludzi przyjeżdżało wówczas licznie do Gietrzwałdu nie tylko pomodlić się, ale także zabrać ze sobą wodę ze źródełka, które, jak opowiadały dziewczynki, zostało pobłogosławione przez Maryję. Matka Boża obdarowała Gietrzwałd wieloma darami. Wizjonerki usłyszały bowiem jeszcze jedno przyrzeczenie. Ludzie, którzy będą przynosić lniane płótna, mogą je wykładać na kapliczkę w trakcie modlitwy. Po zakończonej modlitwie należy te płótna przyłożyć na chore miejsca, a te - zgodnie z obietnicą - mają zostać uzdrowione. * * * W ostatnim czasie pojawiło się sporo złych wiadomości o katolikach i Kościele. Media tak mają, że skupiają się na złu i sensacji. Chcemy jednak dawać prawdziwy obraz, pokazać dobro, które płynie z Kościoła. Czy znasz jakieś dobre historie? Znasz fajnego księdza lub robicie coś fajnego przy parafii lub ze wspólnotą? A może przeżyłeś coś takiego, co zmieniło twoje życie? Napisz do nas (kliknij tutaj lub w baner) >> Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Historia objawień i sanktuarium w Licheniu. Wszystko zaczęło się w lesie Grąblińskim, gdzie obecnie można dotrzeć wygodną i przystosowaną kładką. To właśnie w tym lesie Tomasz Kłossowski, kowal z pobliskiego Izabelina, na jednej z sosen powiesił niewielki obraz Matki Bożej.
Rozpoczął się remont kościoła św. Doroty w Licheniu Ľródło: W sanktuarium maryjnym w Licheniu rozpoczął się remont dziewiętnastowiecznego kościoła parafialnego pw. św. Doroty. Przez 150 lat znajdował się w nim cudowny obraz Matki Bożej Licheńskiej, do którego rocznie pielgrzymuje 1,5 mln osób. wiątynia zostanie otwarta dla wiernych za pół roku. Podczas remontu wszystkie nabożeństwa i Msze św. będą odprawiane w kościele pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w starej części sanktuarium. Remont kościoła obejmuje przebudowę prezbiterium i kaplic bocznych, wymianę stołu ołtarzowego, posadzki, oświetlenia oraz koloru ścian. Renowacji poddany zostanie drewniany, rzeźbiony ołtarz oraz ławki. - Utrzymamy barokowy wystrój świątyni. Zmiany, na które się zdecydowaliśmy spowodują, że wnętrze kościoła będzie jaśniejsze i przestronniejsze - tłumaczy proboszcz parafii ks. Stanisław Kosiorowski, marianin. Zmianie ulegnie kształt prezbiterium. Znajdujący się w nim ołtarz główny będzie przesunięty do tyłu, co - jak tłumaczy proboszcz sprawi, że będzie tam więcej miejsca dla koncelebransów i asysty liturgicznej. W ołtarzu głównym, w którym ostatnio znajdował się obraz przedstawiający scenę objawienia Matki Bożej Licheńskiej pasterzowi Mikołajowi Sikatce, umieszczony zostanie wizerunek św. Doroty - patronki parafii. Utrzymane w stylu gotyckim dwa ołtarze boczne zmienimy na barokowe z obrazami przedstawiającymi Chrystusa Przemienionego i scenę objawienia Mikołajowi Sikatce w lesie grąblińskim - wyjaśnił ks. Kosiorowski. Nowy stół ołtarzowy również nawiąże do barokowego wystroju świątyni. Został on wykonany z białej, marmurowej bryły, w której wyrzeźbiono dwa anioły podtrzymujące mensę ołtarzową. Swoich patronów będą miały też dwie kaplice boczne. Jedna zostanie poświęcona błogosławionemu o. Stanisławowi Papczyńskiemu, który został wyniesiony na ołtarze 16 września w Licheniu. W niej będzie się znajdował relikwiarz z relikwiami Błogosławionego. Druga natomiast - Matce Bożej Licheńskiej. Matka Boża królowała w tym kościele przez prawie półtora wieku. Należy się Jej zaszczytne miejsce w naszej świątyni. Na ścianach tej kaplicy umieścimy wota świadczące o łaskach, jakich wierni doznawali za Jej wstawiennictwem - tłumaczył proboszcz. ciany w nawie głównej będą pomalowane na kolor beżowy, a wota na nich wiszące zdjęte i przeniesione do kaplicy Matki Bożej Licheńskiej. Posadzka zostanie wymieniona na granitową koloru beżowo-zielonego. Długie żyrandole zastąpi oświetlenie ścienne. Prowadzony właśnie remont jest pierwszym po 23-letniej przerwie. Najpierw myśleliśmy tylko o zmianie posadzki, ale Rada Parafialna doszła do wniosku, że kościół jest w środku na tyle zniszczony, że warto byłoby odnowić cały. Pieniądze na sfinansowanie większości prac przekaże sanktuarium. Natomiast dwa boczne ołtarze będą fundacją parafii - tłumaczył ks. Kosiorowski. Kościół pw. św. Doroty pochodzi z połowy XIX wieku. Jego budowę zapoczątkowała hrabina Izabela Kwilecka, właścicielka majątku Licheń. wiątynia została poświęcona 18 października 1857 roku. Przez prawie 150 lat znajdował się tam Cudowny Obraz Matki Bożej Licheńskiej. więcej
Bazylika w Licheniu jest największą świątynią w Polsce. Podczas bitwy pod Lipskiem w 1813 roku jeden z żołnierzy został poważnie ranny, modlił się on wówczas do ukazanej mu Matki Boskiej. Jak się okazało, modlitwa uratowała mężczyznę i ten po wojnie wrócił do rodzinnego domu i przez blisko 23 lata szukał swojej wybawicielki. Licheń to niezwykłe miejsce, pamiętam jeszcze z podstawówki, że przed pierwszą komunią i przed bierzmowaniem katechetki i księża organizowali nam wyjazd do Lichenia, celem upraszani Maryi o łaski dla nas na kolejnych etapach drogi do Boga. Wtedy jakoś tak inaczej się do tego podchodziło, jechaliśmy tam, ale nie do końca świadomi tego, co rzeczywiście wydarzyło się w Licheniu, w grąblińskim lesie. Nie mieliśmy pojęcia, jak ważnym były te wydarzenia, były one dla większości z nas tak samo nieprawdopodobne i odległe zarazem, jak rozstąpienie się morza, czy manna z nieba. Obce, niewyobrażalne i jakieś takie nielogiczne. Dziś nieco inaczej patrzę na to miejsce, na ten czas, w ogóle na kwestię objawień. W moim prywatnym odczuciu Licheń jest taką stolicą kultu Maryjnego w Polsce, to tutaj stoi tron, na którym siedzi Królowa Polski. Kiedy to wszystko się jednak zaczęło? Był październik 1813 roku, po stoczonej pod Lipskiem bitwie, w której wojska Napoleona przegrały, zliczano ofiary, a rannych próbowano ratować przed śmiercią wskutek zadanych ciosów. Wśród ciężko rannych był również Tomasz Kłossowski, kowal, będący mieszkańcem parafii Licheń. Mężczyzna był wyczerpany, a rany dawały się we znaki. Ostatkiem sił ledwie udało mi się doczołgać do pobliskich zarośli, tam ścisnął w ręku swój medalik z Maryją i począł się gorąco modlić, prosząc o łaskę dalszego życia. Modlitwa ta została wysłuchana. Kiedy słońce zmierzało ku zachodowi Kłossowski ujrzał Najświętszą Panienkę, jak szła przed siebie, ubrana w piękną amarantową suknię i złoty płaszcz z widocznymi symbolami Męki Jezusa na krzyżu i ze złotą koroną na głowie. Jej spojrzenie pałało smutkiem, spoglądała Ona na trzymanego przez Nią w rękach białego orła, tulonego do piersi. Podeszła do Tomasza, schyliła się nad nim i obiecała mu powrót do zdrowia, a także powrót do ojczystej ziemi. Poprosiła go również wówczas o odnalezienie jej wizerunku i umieszczenie go w publicznym miejscu, dostępnym dla wszystkich. Dzięki temu miała być możliwa jej opieka nad całym polskim narodem, a wszyscy Ci którzy przybywać mieli do miejsca, w którym obraz miał się znaleźć, mieli dostąpić za jej pośrednictwem wszelkich upraszanych łask. Po zaleczeniu ran Tomasz Kłossowski wrócił do domu. Wiele lat spędził na poszukiwaniu wizerunku Matki Boskiej, takiego, jaki zapamiętał z dnia objawienia. Jednak dopiero w 1936 roku kiedy wracał z pielgrzymki do Częstochowy, we wsi Lgota zauważył w przydrożnej kapliczce, zawieszonej na drzewie piękny obraz, na którym Matka Boska wyglądała dokładnie tak jak podczas objawienia. Na obrazie widniał napis: "Królowo Polski, udziel pokoju dniom naszym". Nie było podpisu autora, tylko te słowa. Kłossowski poczuł niezwykłą ulgę i radość w sercu, gdyż odnalezienie wizerunku, zgodnie z prośbą Matki Bożej pozwalało mu na wypełnienie dalszych jej próśb. Przez pierwsze osiem lat obraz wisiał u Kłossowskiego w domu w Izabelinie, dopiero po niezwykłym uzdrowieniu z ciężkiej choroby, jakiego Tomasz doświadczył, zrozumiał on, że obraz musi być dostępny dla wszystkich, by inni tak jak on, mogli czerpać łaski za pośrednictwem Maryi. Wobec czego kowal udał się do lasu grąblińskiego i w małej kapliczce na sośnie umieścił obraz. W tym miejscu do historii objawień dołącza się postać kolejnego posłańca Maryi - Mikołaja Sikatki (Sikacza), któremu Matka Boża objawiała się w lesie grąblińskim od maja do 15 sierpnia 1850 roku. Zatem kiedy Mikołaj, ubogi pasterz, po raz pierwszy ujrzał Maryję zbliżało się południe, a on klęczał w trawie, na łące, odmawiając różaniec. Nagle dostrzegł zbliżającą się do niego niewiastę, ubraną po wiejsku w długą, jasną suknię z białą chustą na głowie. Mężczyzna przyglądał się niewieście z zaciekawieniem i słuchał jej słów: "Mikołaju! Ogłoś ludziom, że za ich grzechy zbliża się kara Boża. Zaraźliwa choroba będzie trapić całą ludność. Ludzie jak muchy będą padać nagłą śmiercią. Zachęcaj wszystkich do pokuty i modlitwy, gdy się nawrócą, kary nie będzie. Zwłaszcza niech ludzie modlą się na różańcu, rozważając życie i mękę Pana Jezusa". Po tych słowach Maryja pokazała Mikołajowi długi różaniec, składający się z piętnastu tajemnic. "Mikołaju, proszę Cię abyś udał się do sosny, na której wisi święty wizerunek. Zrób tam porządek, bo cały naród tu przyjdzie i moc łask czerpać będzie". Maryja po tych słowach zaczęła oddalać się, unosiła się jakby na złocistym obłoku, aż zniknęła tak szybko, jak się pojawiła. Mikołaj nie czekał na nic, a szybko udał się do kapliczki, wysprzątał ją, ozdobił świeżymi kwiatami i odmówił tam modlitwę. Choć głęboko wierzący i oddany Bogu, nie opowiedział o swoim widzeniu innym, bojąc się ludzkich uwag, śmiechu i drwin. Jednak Maryja jeszcze kilka razy objawiła się Mikołajowi, prosząc go o modlitwę, zwracając uwagę na to jak ważne jest dla losów ludzkości porzucenie grzechu, nawrócenie, pokuta i naprawa życia, jak wiele dać może światu kontemplacja tajemnic i modlitwy różańcowej. Podczas ostatniego objawienia Maryja przekazała pasterzowi te oto słowa: "Gdy nadejdą ciężkie dni ci, którzy przyjdą do tego obrazu, będą się modlić i pokutować, nie zginą. Będę uzdrawiać chore dusze i ciała. Ile razy ten Naród będzie się do mnie uciekał, nigdy go nie opuszczę, ale obronię i do swego Serca przygarnę, jak tego Orła Białego. Obraz niech będzie przeniesiony w godniejsze miejsce i niech odbiera publiczną cześć. Przychodzić będą do niego pielgrzymi z całej Polski i znajdą pocieszenie w swych utrapieniach. Ja będę królowała memu narodowi na wieki. Na tym miejscu wybudowany zostanie wspaniały kościół ku mej czci. Jeśli nie zbudują go ludzie, przyślę aniołów i oni go wybudują". Po tym objawieniu mimo obawy przed wyśmianiem pasterz począł nawoływać ludzi do nawrócenia, modlitwy i pokuty. Jednak jego napomnienia w większości przypadków były niczym rzucanie grochem o mur. Szerzyło się pijaństwo i rozpusta, szlachta rządziła po swojemu, wielokrotnie odpłacając chłopom za ciężką pracę jedynie alkoholem. W tej sytuacji nie sposób było uniknąć pijackich hulanek i swawoli. Pewnego dnia jeden z mieszkańców parafii doniósł na Mikołaja carskiej policji, skutkiem czego natychmiast osadzono go w więzieniu w Koninie. Tam torturowano go, by odwołał przesłanie o objawieniach, jednak Mikołaj tego nie uczynił. W związku z tym policja carska uznała, iż pasterz musi być chory umysłowo i takie też urzędowe oświadczenie wydała, stwierdzając jednocześnie, że żadne objawienia w lesie grąblińskim nie miały miejsca. Był sierpień 1852 roku, kiedy okolice nawiedziła groźna epidemia cholery. Mieszkańcy wsi, miast i miasteczek zaczęli masowo umierać. Chowano całe rodziny, aż w końcu przyszły dni, kiedy brakło rąk do przygotowywania mogił. Wtedy dopiero ludzie zaczęli przypominać sobie słowa Sikatki o zbliżającej się zaraźliwej chorobie. Ludzie w coraz większych grupach udawali się w pielgrzymkę do obrazu Matki Bożej by upraszać u niej łaskę uzdrowienia, bądź prosić o zdrowie i uchowanie rodziny przed zarazą. I faktycznie, jak obiecała Maryja, wszyscy ci, którzy przybywali do niej z modlitwą zostali zachowani i nie doświadczyli choroby, bądź dostąpili cudownego uzdrowienia. To doświadczenie dało ludziom dowód na autentyczność objawień. Dopiero od tego czasu zwrócono szczególną uwagę na pozostałe przesłania Matki Bożej. Ksiądz Florian Kosiński, ówczesny proboszcz parafii pisał o tych wydarzeniach w ten sposób: "...W parafii, której liczba komunikujących wynosiła 924 osoby, tego roku (1852) odeszło 82 wiernych. Niewątpliwie tak wielką liczbę zgonów odczytano jako znak, doszukując się w nim "kary Bożej" za ludzkie grzechy. Osoby dotknięte śmiercią bliskich i pełne lęku o swoje życie zaczęły wierzyć słowom Mikołaja. Wielu modliło się przed obrazem zawieszonym na sośnie, a niektórzy przypisywali wstawiennictwu Maryi swoje ocalenie. Dla uproszenia łask i dla okazania wdzięczności za ocalenie wierni składali znaczne ofiary pieniężne". Liczne pielgrzymki tłumnie zaczęły zmierzać do obrazu Maryi, który Kłossowski odkrył niegdyś podczas swojej indywidualnej pielgrzymki. Teraz tutaj pielgrzymi doznawali cudownych uzdrowień, kalecy stawali się w pełni sprawni, ciężko chorzy i umierający o własnych siłach i w pełni zdrowia powracali do życia. Biskup miejscowy by zapewnić obrazowi bezpieczeństwo, a jednocześnie by dać wiernym możliwość gromadzenia się w bardziej przystosowanym do tego miejscu przeniósł obraz do dotychczasowego niewielkiego kościółka w Licheniu. Już w 1856 roku w miejscu kościółka stanęła duża, murowana świątynia do której zmierzali pielgrzymi z całego kraju. Liczne datki pozwoliły rozwijać miejsce kultu i inwestować w rozbudowę świątyni. W 1994 roku rozpoczęto budowę dużego sanktuarium w Licheniu, w którym obraz Matki Bożej został umieszczony w 2006 roku. Sanktuarium to jest również wotum Kościoła Katolickiego w Polsce. Dziś zaś w miejscu objawień w lesie grąblińskim stoi mała kapliczka, którą pielgrzymi zmierzający do sanktuarium zawsze odwiedzają, podążając szlakiem objawień Maryjnych i szlakiem obrazu. 12 August 2009 GODAN

Niedaleko miejsca objawień Matki Boskiej pasterzowi Mikołajowi Sikatce stworzono wielki ośrodek kultu religijnego. Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu Starym to nie tylko kościół, ale także golgota, pomniki, alejki i miejsce, które może przytłaczać bogactwem i ogromem. Zapraszamy do galerii zdjęć by

Adres: Klasztorna 4, 62-563 Licheń StaryDojazd: Licheń Stary położony jest w województwie wielkopolskim, 16 km od Konina. W Koninie znajduje się dworzec PKP, z którego do Lichenia można dojechać autobusem PKS. Samochodem można wygodnie dotrzeć do sanktuarium licheńskiego autostradą A4. Na terenie sanktuarium znajduje się kilka parkingów, zarówno dla autokarów jak i samochodów 2 lipcaHistoria miejsca: Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej związane jest z objawieniami, które rozpoczęły się w 1813 roku. Wtedy to żołnierz Tomasz Kłossowki, biorący udział w bitwie pod Lipskiem został ranny. Bliski śmierci żołnierz gorliwie modlił się do Matki Bożej, ściskając w rękach medalik, który nosił na szyi i błagał o ocalenie. Wtedy na polu bitwy dostrzegł kobietę w amarantowej sukni z białym orłem na piersi – była to Maryja, która obiecał Tomaszowi, że powróci do domu. Matka Boża poleciła mu jednak, by po powrocie w rodzinne strony odnalazł wizerunek jak najwierniej ją zgodnie z obietnicą daną przez Maryję udało się wrócić do domu. Zamieszkał we wsi Izabelin niedaleko Konina. Przez lata pielgrzymował do wielu miejsc i modlił się pod wieloma wizerunkami Matki Bożej, jednak żaden z nich nie przypomniał mu Maryi, taką jaką zobaczył ją na polu bitwy. W końcu, po 23 latach poszukiwań, dotarł do wsi Lgota pod Częstochową. Zobaczył tam ludzi modlących się pod przydrożną kapliczką. Gdy podszedł bliżej rozpoznał w wiejskim obrazie wizerunek Matki Bożej, którą spotkał w czasie objawienia. Po pozwoleniu właścicieli zabrał obraz i powiesił go w swoim domu. Dopiero po przebyciu ciężkiej choroby w 1844 r. postanowił powiesić obraz w lesie grąblińskim, by w całości wypełnić dane przed laty śmierci Tomasza w 1848 roku Matka Boża, ponownie z wizerunkiem białego orła na piersi, kilkakrotnie ukazała się pasterzowi, Mikołajowi Sikatce. Maryja przekazała Mikołajowie nawoływania do nawrócenia i modlitwy, w szczególności różańcowej. Przepowiedziała także czasy epidemii oraz obiecała Polakom opiekę w najtrudniejszych chwilach. Maryja poleciła również wybudowanie kościoła, w którym miałby być przechowywany jej czasem w okolicy zrobiło się głośno o objawianiach – w końcu usłyszały o nich także władze zaborcze. Zaniepokojone faktem, że widzenia obudzą w Polakach dążenia niepodległościowe, zamknęły Mikołaja w więzieniu. Mimo szykanowania pasterz nie odwołał swoich zeznań, a po wyjściu z więzienia wiódł skromne i pobożne września 1852 roku obraz Matki Bożej przeniesiono z leśnej kapliczki do kaplicy w Licheniu. Następnie przez prawie 150 lat znajdował się w kościele św. Doroty. W 1994 roku ruszyła budowa dzisiejszej bazyliki, która została ukończona w 2004 roku, a 2 lipca 2006 roku przeniesiono obraz Matki Bożej Licheńskiej do bazyliki w święte: W bazylice licheńskiej msze święte odprawiane są od końca listopada do końca kwietnia w dni powszednie o oraz w niedziele i święta o Od maja do 31 października msze sprawowane są od poniedziałku do piątku o (oprócz IX i X), w soboty o oraz w niedziele i święta o Pełny rozkład mszy i nabożeństw znajduje się na stronie internetowej: Pielgrzyma: Na terenie Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej działają aż trzy domy pielgrzyma:1. Dom Pielgrzyma ArkaUl. Klasztorna 462-563 Licheń Starytel. (63) 270 81 62fax (63) 270 83 20e-mail: [email protected] Dom Pielgrzyma Betlejemrecepcja czynna całą dobętel. (+48) 63 270 86 40e-mail: [email protected]3. Dom Pielgrzyma NazaretGrąblin 11662-563 Licheń Starytel. (63) 270 86 80(63) 270 86 85e-mail: [email protected]Bilety: Wejście do sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej jest bezpłatne. Dodatkowo płatne jest zwiedzanie z przewodnikiem, cennik znajduje się na stronie: praktyczne: Bramy sanktuarium licheńskiego otwarte są w godzinach sama bazylika otwarta jest dla wiernych od zamykana jest po ostatnim nabożeństwie. Szczegółowe informacje odnośnie dostępności obiektów sanktuarium licheńskiego znajdują się na stronie internetowej: Zdjęcie pochodzi z autorem jest Lech_Darski. Zdjęcie wykorzystano na podstawie licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach Sanktuaria Katedra św. Jana Chrzciciela w TurynieAdres: Piazza San Giovanni, 10122 Torino TO, WłochyDojazd: Najszybciej i najtaniej dostaniemy się do Turynu samolotem. Z Polski na lotnisko Turyn Caselle latają samoloty linii Wizz Air. Z lotniska do centrum Turynu możemy dojechać pociągiem linii ... Sanktuarium Matki Bożej FatimskiejAdres: 2495-401 Fatima, PortugaliaDojazd: Fatima znajduje się 125 km od Lizbony. Do stolicy Portugalii lata z Polski wiele tanich linii lotniczych takich jak Wizz Air czy Ryanair. Z Lizbony najłatwiej dostać się do Fatimy autobusem międzymiastowym... Opactwo Matki Bożej w MontserratAdres: 08199 Montserrat, Barcelona, HiszpaniaDojazd: Montserrat znajduje się zaledwie 40 km od Barcelony. Najłatwiej dojechać tam pociągiem linii R5. Pociąg linii R5 w kierunku Manresa wyjeżdża ze stacji Barcelona Plaça Espanya, a po godzinie doje... Kaplica Matki Bożej Ostrobramskiej w WilnieAdres: Aušros Vartų g. 14, Vilnius 01303, LitwaDojazd: Do Wilna z wielu miast Polski jeżdżą autobusy, ich ceny zaczynają się już od kilkunastu złotych. Z Warszawy do stolicy Litwy jedzie się ok. 9 godzin. Do Wilna można także łatwo dojechać samoch... Sanktuarium Matki Bożej GietrzwałdzkiejAdres: Kościelna 4, 11-036 GietrzwałdDojazd: Gietrzwałd leży w połowie drogi pomiędzy Olkuszem a Ostródą. Łatwo dojedziemy tam zarówno z Olkusza jak i Ostródy – z obu tych miast do Gietrzwałdu kursują prywatne 8 wrześniaHistoria miejs... Bazylika Świętego Oblicza w ManoppelloAdres: Via del Santuario 65024 Manoppello WłochyDojazd: Manoppello znajduje się tylko 30 km od Pescary, popularnego wakacyjnego kurortu. Do Manoppello najszybciej dostaniemy się lecąc samolotem do Pescary (trasa obsługiwana jest przez tanie linie ... Bazylika Świętego Krzyża z Jerozolimy w RzymieAdres: Piazza di S. Croce in Gerusalemme, 00185 Roma RM, WłochyDojazd: Z Polski lata do Rzymu wiele bezpośrednich samolotów tanich linii lotniczych, takich jak Ryanair czy Wizz Air. Z lotniska Rzym-Ciampino do Rzymu dojedziemy pociągiem FL4 w kier... Modlitewnik Zobacz więcej
Kaplica Matki Boskiej Ostrobramskiej Kaplica Matki Boskiej Ostrobramskiej. W kaplicy znajduje się dar papieża Jana Pawła II – kopia obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej. Kopia pochodzi z 1947 roku i wykonana została przez Łucję Bałzukiewicz. Dar papież przekazał w 1983 – podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny.
Trudno w to uwierzyć, ale tylko w ostatnich wiekach były setki zgłoszeń o rzekomych objawieniach. Kościół z wielką pokorą i ostrożnością podchodzi do takich spraw. Poznaj listę objawień, co do których Kościół nie miał wątpliwości i je uznał. Badanie zajmuje zwykle kilkadziesiąt lat. Powoływane są komisje, w których nie brakuje sceptyków i naukowców. Wszystko po to, by chronić wiernych. Kościół ocenia głównie, czy rzekome objawienia miały charakter nadprzyrodzony i są zgodne z teologią. Guadalupe - Maryja objawiła się 9 grudnia 1531 r. Juanowi Diego w Meksyku. Objawienia zatwierdzono niemal natychmiast, a nawracać zaczęły się całe plemiona indiańskie. Obraz, który jest odbiciem Maryi na płaszczu Juana Diego, po wielu badaniach został uznany za cudowny. Guadalupe (fot. La Salette - tzw. Płacząca Matka Boża ukazała się 19 września 1846 r. we francuskich Alpach pastuszkom: Melanii i Maksyminowi. W piątą rocznicę objawień biskup Grenoble ogłosił ich nadprzyrodzony charakter i założył Zgromadzenie Księży Saletynów. Lourdes - w roku 1858 Maryja objawiła się ubogiej wieśniaczce, Bernadetcie Soubirous. Matka Boża przekazała jej prawdę o swoim Niepokalanym Poczęciu. Biskup diecezji Tarbes uznał prawdziwość objawień w 1862 r. Do dzisiaj opisano 6784 przypadki cudownych uzdrowień. Fatima - między 13 maja a 13 października 1917 r. Maryja objawiała się trójce dzieci pasących owce. Przekazała im trzy tajemnice, która spisała Łucja dos Santos, wizjonerka zmarła w 2005 r. Franciszek i Hiacynta zmarli jeszcze jako dzieci, o czym powiedziała im sama Maryja. Papież zatwierdził prawdziwość objawień w 1930 r. Prostyń - w 1510 r. na podlaskiej wsi ukazała się św. Anna. Świadkiem objawień była Małgorzata Błażejowa. Święta poleciła, aby na wzgórzu w Prostyni powstał kościół poświęcony Trójcy Przenajświętszej. Objawienia uznano w 1547 r., gdy przybyła tam królowa Bona Sforza. Witraż z kościoła w Prostyni (fot. Wikimedia Commons) Banneux - w tej małej belgijskiej wiosce Maryja ukazała się młodej dziewczynie. Przekazała jej dogmat o Bożym rodzicielstwie Maryi. Objawienia miały miejsce w 1933 r. i zostały oficjalnie uznane 1949 r. Beauraing - Maryja objawia się trójce dzieci w belgijskim miasteczku. Było to 90 km od Banneux, gdzie niejako zapoczątkowała to orędzie. Biskup diecezji uznał prawdziwość objawień w 1949 r. Zeitoun - jedne z nielicznych objawień publicznych. Świetlista postać (Maryja) ukazała się w Egipcie na wierzy koptyjskiego kościoła 30 kwietnia 1968 r. Świadkami objawień było również wielu Arabów. W 1971 r. biskup katolicki uznał je za prawdziwe. Maryja podczas tych objawień nie przekazała żadnego orędzia. Cudowny medalik - objawienia te miały miejsce w 1830 r. Maryja ukazała się s. Katarzynie Labouré i poleciła jej stworzyć tzw. cudowny medalik, który miał chronić ludzi i szerzyć pobożność maryjną. W 1846 r. papież Grzegorz XVI uznał prawdziwość objawień. Zakonnica jest dzisiaj świętą Kościoła. Licheń - Matka Boża ukazała się w 1850 r. pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Poleciła mu przenieść cudowny obraz, który wisiał w leśnej kapliczce, na godniejsze miejsce. Do dziś wielu chorych doznaje tam uzdrowienia i czci kamień, na którym są odciśnięte stopy Maryi. Objawienie zostało uznane przez biskupa w 1852 r., a jednym z uzdrowionych tam był młody seminarzysta - późniejszy kardynał - Stefan Wyszyński. Akita - to miasto w Japonii. 12 czerwca 1973 r. s. Agnieszka Katsuko Sasagawa miała objawienie podczas otwierania tabernakulum w domu zakonnym. Oślepił ją blask Najświętszego Sakramentu. Niedługo po tym wydarzeniu na lewej ręce zakonnicy pojawił się krwawiący stygmat, a wkrótce taki sam był na dłoni figury Maryi w kaplicy. Figura ta wielokrotnie też płakała łzami i pociła się pachnącymi olejami. 22 kwietnia 1984 r. biskup Niigaty uznał objawienia za prawdziwe. Płacząca figura Maryi w Akita (fot. Gietrzwałd - 27 czerwca 1877 roku Maryja ukazała się Justynie Szafryńskiej. Poleciła jej się modlić i nawracać. Biskup warmiński zwołał komisję do zbadania tej sprawy. W 1977 r. za pozwoleniem Stolicy Apostolskiej Prymas Polski zatwierdził objawienia. Kibeho - to najmłodsze uznane obecnie objawienia. Maryja ukazywała się trzem dziewczynom z plemienia Tutsi w Rwandzie. Wzywała je do pokuty i wynagrodzenia za grzechy ludzkości. Objawienia trwały w latach 1983-1989. Maryja ukazywała im się jako "Nyina wa Jambo", czyli Matka Słowa. W roku 1988 biskup Kibeho uznał objawienia za prawdziwe. Amsterdam - to bardzo kontrowersyjne objawienia, które początkowo biskupi i Kongregacja Nauki Wiary odrzucili. Miały miejsce w latach 1945-1959, a Maryja przedstawiała się Idzie Peerdeman jako "Pani wszystkich narodów". Jednak w ostatnich latach prawie 60 diecezji dało temu orędziu imprimatur, a kongregacja postanowiła na nowo przyjrzeć się sprawie. 31 maja 2002 r. biskup diecezjalny potwierdził "nadnaturalny charakter objawień". Warszawa-Siekierki - w 1943 r., podczas II wojny światowej Maryja ukazała się 12-letniej dziewczynce w Siekierkach, na Czerniakowie. Objawienia trwały do 1949 roku. Maryja przepowiedziała w nich datę końca wojny oraz poleciła zbudować kościół na miejscu objawień. Dziewczynkę przebadano i nie stwierdzono zaburzeń. W 1988 r. w miejscu objawień powstała tam parafia, a 17 września 1994 r. kard. Józef Glemp poświęcił wybudowany kościół. Trzy lata później utworzył tam też sanktuarium, czym potwierdził prawdziwość objawień. 12-letnia Władzia Fronczak w Siekierkach (fot. Heede - w latach 1937-1940 Maryja ukazywała się czterem dziewczynkom. Przedstawiła im się jako Królowa Wszechświata i Dusz Czyśćcowych. Jej orędzie zwracało szczególną uwagę na modlitwę za dusze cierpiące w czyśćcu i nawrócenie. W 1945 r. dziewczyny miały kolejne objawienie, w którym Chrystus potwierdził słowa Maryi. Komisja powołana przez ówczesnego biskupa stwierdziła, że objawienia są prawdziwe i zezwoliła na kult lokalny. Tre Fontane - do tych rzymskich objawień doszło w roku 1947, w pobliżu kościoła Trzech Źródeł. Komunista Bruno Cornacchiola chciał zabić papieża. W tym celu nosił przy sobie sztylet z napisem "śmierć papieżowi". Jako protestant był też przeciwnikiem Maryi. 13 kwietnia podczas zabawy z dziećmi wszedł za nimi do groty, w której dzieci zgubiły piłkę. Ujrzał tam swoje dzieci klęczące przed Maryją. Matka Boża prosiła go o osobiste nawrócenie. Pięć miesięcy po tym wydarzeniu i wielu cudach Cornacchiola postawił w grocie figurę papieża Piusa XII, a w uroczystościach wzięło udział 500 tys. wiernych. Biskupi uznali objawienia 9 lipca 1956 r. Kaplica w cudownej grocie Tre Fontane (fot. Wikimedia Commons) Pontmain - 17 lutego 1871 r. troje dzieci modliło się o pokój, wobec zbliżających się do granicy miasta wojsk pruskich. Ukazała im się Maryja, która obiecała spełnienie prośby. 18 lutego podpisano rozejm, który uniemożliwił pruskiemu wojsku rozgrabienie miasta. Wobec tego cudu 2 lutego 1872 r. biskup Laval potwierdził objawienia. Dzieci poświęciły swoje życie służbie Bogu. Knock - to jedno z najważniejszych miejsc dla zachodniej Europy. 21 sierpnia 1879 r. modlącym się w kościele wiernym ukazała się Matka Boża, św. Józef, św. Jan Ewangelista i dwoje aniołów z Barankiem. Wszyscy świadkowie widzieli to samo. Maryja nie zostawiła żadnego orędzia. Ostatecznie objawienie to uznano w 1936 r. Soufanieh - to dzielnica Damaszku w Syrii. Mieszka tam mistyczka i stygmatyczka Myrna Nazzour. Choć sama należy do jednego z Kościołów katolickich, jej mąż jest wyznawcą prawosławia. W roku 1982 objawiła jej się Matka Boża. Otrzymuje ona również stygmaty i orędzia, a z jej ciała wycieka olej, którego pochodzenie jest niejasne. W roku 1987 jej objawienia zostały uznane przez wszystkie miejscowe Kościoły chrześcijańskie. Myrna Nazzour, stygmatyczka z Syrii (fot. Paray-le-Monial - 27 grudnia 1673 r. zakonnicy Małgorzacie Marii Alacoque ukazał się Jezus podczas adoracji. Pozostawił jej orędzie o swoim sercu "gorejącym miłością". W trzech objawieniach poprosił ją o nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca, a także ustanowienie święta Najświętszego Serca Pana Jezusa, o co szczególnie zabiegali biskupi z Polski. Papież Klemens XIII ustanowił nowe święto dekretem z 6 lutego 1765 r., czym potwierdził prawdziwość objawień. Szymon Żyśko - redaktor grafik, prowadzi autorskiego bloga "Pudełko NIC"
Objawienie Matki Bożej w Quito (1610-1634) – ku przemyśleniu!!! MEDALIK ŚW. BENEDYKTA,,Obawiając się o życie wieczne tej siostry, matka Marianna gorąco prosiła Pana Jezusa o uratowanie jej duszy. Zrozumiała wtedy, że jej prośba będzie wysłuchana, jeśli zgodzi się na przeżywanie duchowo pięciu lat kar piekielnych.
.
  • 6yjrfem25p.pages.dev/309
  • 6yjrfem25p.pages.dev/57
  • 6yjrfem25p.pages.dev/200
  • 6yjrfem25p.pages.dev/55
  • 6yjrfem25p.pages.dev/56
  • 6yjrfem25p.pages.dev/155
  • 6yjrfem25p.pages.dev/116
  • 6yjrfem25p.pages.dev/211
  • 6yjrfem25p.pages.dev/363
  • objawienie matki boskiej w licheniu