poznaj pachnące kulki żelowe Zapachowe kulki żelowe to niesamowite połączenie żywego koloru, energii uwalnianej razem z zapachem i minimalistycznego designu. Stanowią oryginalny i ciekawy pomysł na dekorację wnętrz w mieszkaniu oraz domu. Odpowiednie jako dodatek do łazienki, toalety, przedpokoju oraz salonu, chociaż w każdym pokoju sprawdzą się dobrze! Umieszczone w odpowiednio dobranym miejscu będą emitować przyjemny, nienachalny zapach. Świetnie sprawdzą się także jako odświeżacz powietrza do samochodu, gdy lubisz czuć przyjemnie intensywny zapach. Umieść opakowanie kulek żelowych w szafie, by czuć cudowny aromat za każdym razem po jej otwarciu. Odświeżacze zapachowe neutralizują również nieprzyjemne zapachy, dlatego idealnie sprawdzą się do kuchennych szafek czy przestrzeni na obuwie. Uniwersalny design opakowania i poręczność produktu, pozwalają umieścić go niemal wszędzie, bez obawy o rozsypanie, pod warunkiem zachowania bezpiecznych zasad użytkowania. Wieczko powinno być starannie zakręcone, aby bez obaw umieścić je na wyższej półce, czy w często użytkowanym miejscu. Intensywność zapachu, uwalnianego przez hydrożelowe kulki zależy od wielkości pomieszczenia – w łazience czy toalecie zapach będzie mocniejszy, niż w zazwyczaj większym salonie. Zapach utrzymuje się do 4 tygodni. Regulację intensywności aromatu zapewni także odpowiednie odsłonięcie wieczka na opakowaniu. Odkryj tylko część folii zabezpieczającej, by złagodzić emitowany zapach i wydłużyć czas użytkowania lub zdejmij całą, by cieszyć się pełną mocą zapachowych kulek żelowych! Produkt to źródło przyjemnego zapachu każdego dnia! Wybierz swój ulubiony aromat MiBellumi. ♥
AdobeStock Wojciech Górecki, kierownik chirurgii dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie ostrzega, że zabawki z magnetycznymi elementami mogą stanowić ogromne zagrożenie dla dziecka i powinny być kupowane z rozwagą. Krakowscy lekarze musieli dokonać operacji wyjęcia aż 50 magnetycznych kulek z brzucha dziecka. Jak sami przyznają, to już trzeci tego typu przypadek w ostatnim czasie, że potrzebna była interwencja chirurgiczna, ponieważ dziecko połknęło kulki z magnesem. Specjaliści przekonują, że tego typu elementy posiada teraz wiele zabawek, np. klocków, ale można je kupić również osobno, jako zestawy kolorowych kulek. Kupując je swojemu dziecku, zawsze powinniśmy patrzeć, od jakiego wieku są dozwolone. Kulki magnetyczne są niebezpieczne dla małych dzieci Jak podkreśla w rozmowie z RMF FM dr hab. n. med. Wojciech Górecki, kierownik chirurgii dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, takie kulki wytwarzają silne pole magnetyczne i „stanowią poważne zagrożenie w organizmie dziecka. Mogą zwierać się wzajemnie przez ściany przewodu pokarmowego, powodować odleżyny, niedrożność, przetoki wewnątrzjelitowe. A to wymaga najczęściej operacji”. Niestety do sytuacji, w której dziecko połyka kulki magnetyczne, nie dochodzi wcale tak rzadko. W ostatnim czasie tylko w krakowskim szpitalu odbyły się trzy interwencje chirurgiczne, podczas których lekarze musieli wyciągnąć z organizmów dzieci wspomniane kulki. Ostatni przypadek był szczególnie niebezpieczny, ponieważ chirurdzy znaleźli w brzuchu dziecka aż 50 kulek magnetycznych. Zdaniem dra Wojciecha Góreckiego do połknięcia wszystkich kulek nie doszło za jednym razem, musiały być zjadane przez jakiś czas i gromadzone w organizmie. Ekspert podkreśla też, że „magnesy neodymowe są wielkości pestki czereśni”, więc naprawdę nie trudno je połknąć. Małe dzieci dość często trafiają do szpitala z powodu połknięcia niebezpiecznego przedmiotu. Na szczęście jednak tylko 1 proc. przypadków wymaga interwencji chirurgicznej, a 20 proc. zabiegów endoskopowych. „Najczęściej jednak dzieci nie wykazują żadnych objawów, nie skarżą się na bóle i większość przedmiotów jest wydalana z organizmu naturalnie” – informuje kierownik krakowskiej chirurgii dziecięcej. Mimo to bardzo ważne jest, by starać się nie zostawiać w zasięgu małych dzieci żadnych niepożądanych przedmiotów. Wszelkie zabawki powinny być dobierane zgodnie z wiekiem, jaki jest podany na opakowaniach oraz najlepiej dostępne dla dzieci tylko pod okiem dorosłych opiekunów. O wypadek naprawdę nietrudno. Źródło: Zobacz także: Uwaga, to bardzo toksyczna zabawka, najlepiej wyrzuć ją do śmieci Dziecko połknęło baterię? Zanim dotrzecie do szpitala, szybko podaj mu miód Tragiczny upadek podczas zabawy. 2-latka już nigdy nie będzie chodzić Adobe Stock CIĘŻARNA prawie zemdlała! Ekspedientka nie chciała jej obsłużyć przez „godziny dla seniorów” W sklepach w godzinach 10-12 obowiązują „godziny dla seniorów”. Jest to przepis, który wprowadził rząd, jednak w niektórych sytuacjach empatia i zdrowy rozsądek nakazują odstąpić od niego. Ostatnio miała miejsce przykra sytuacja – ekspedientka nie chciała obsłużyć kobiety w ciąży właśnie ze względu na godziny dla seniorów. Ciężarna prawie zemdlała. Od połowy października w sklepach obowiązują „godziny dla seniorów”. W godzinach 10-12 zakupy spożywcze mogą zrobić jedynie osoby powyżej 60. roku życia. Dzięki temu seniorzy mogą mają kontakt z mniejszą ilością ludzi. Teoria teorią, a rzeczywistość pokazuje, że czasami w tych godzinach jest pusto w sklepach . Starsze osoby robią zakupy o innej porze dnia. Młodsza osoba jednak nie jest obsługiwana, nawet w wyjątkowej sytuacji. Ciężarna nie została obsłużona w sklepie Pani Natalia, która jest w drugim trymestrze ciąży , boryka się z nagłymi spadkami cukru, w konsekwencji czego może nawet zemdleć. W takiej sytuacji pomaga jej, gdy zje coś słodkiego. „Myślałam, że zemdleję. Kręciło mi się w głowie, oblał mnie zimny pot. Weszłam do sklepu, żeby kupić batona i... zostałam z niego wyproszona. Pusty sklep, chwilę przed 12. Nie było kogo chronić, poza mną. To ja wtedy potrzebowałam pomocy. Ale ze sprzedawczynią nie było dyskusji” - opowiada pani Natalia. Historia miała jednak szczęśliwy finał, ponieważ pomocy kobiecie udzieliła pracownica innego lokalu w pobliżu. Absurdów ciąg dalszy Z absurdalnym zachowaniem spotkała się także mama dziewczynki chorej na cukrzycę. Gdy dziecku spadł cukier – jej mama weszła do piekarni kupić jej bułkę. Niestety, nie została obsłużona, ponieważ było już po godzinie 10. Inną historią podzielił się pan Michał z Warszawy. Jego syn był po zabiegu chirurgicznym i kiedy przestało działać znieczulenie, odczuwał niewyobrażalny ból. Poszedł do sklepu po leki przeciwbólowe. Niestety trafił na godziny dla seniorów i mimo wyjaśnienia sytuacji, w jakiej się znajdował - nie mógł kupić leków. Przy okazji nasłuchał się nieprzyjemnych komentarzy. Czasem warto po prostu mieć dobre serce ❤️Może My jesteśmy inni i nie z tych czasów ale ponad wszystko lubimy ludzi i... Opublikowany przez... Instagram Dwójka dzieci i praca? Lewandowska potrzebuje niani! „Jest sama bez babć” Ania Lewandowska potrzebuje pomocy przy dzieciach. Trenerka dużo pracuje, a podczas częstych nieobecności Roberta zostaje sama z dwójką dzieci. Lewandowska chce, by niania zamieszkała w jej domu. Ania Lewandowska zdecydowała się na zatrudnienie niani. Profesjonalna opiekunka zajmie się dwoma córkami Ani i Roberta Lewandowskich, podczas gdy trenerka będzie mogła skupić się na pracy. Ania Lewandowska zatrudni nianię Anna Lewandowska postanowiła zatrudnić nianię , bo natłok obowiązków zawodowych nie pozwala jej w pełni poświęcić się dzieciom. Sytuacja stała się szczególnie trudna, gdy na świat przyszła druga córka Ani . Półroczna Laura wymaga stałej opieki, a starszą Klarę trzeba zawozić do przedszkola i pomagać w nauce. Ania i Robert Lewandowscy mieszkają w Monachium, gdzie nie mogą liczyć na pomoc żadnej z babć. „Kiedy Robert tak często wylatuje na mecze, a Ania jest sama w Monachium bez babć, to przy dwójce dzieci i Ani aktywności zawodowej pomoc jest potrzebna” − portal Pudelek zacytował osobę z otoczenia Lewandowskich. Ani jest niezwykle trudno pogodzić obowiązki mamy z pracą zawodową, zwłaszcza że trenerka cały czas intensywnie rozwija własne firmy. Nowa niania ma zatem zamieszkać w domu Lewandowskich, by być stale dostępna. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez 𝗔𝗻𝗻𝗮 𝗟𝗲𝘄𝗮𝗻𝗱𝗼𝘄𝘀𝗸𝗮 (@annalewandowskahpba) Zobacz też: Ile zarabiają nianie? Płacimy im więcej, niż same oczekują Zainspiruj się wyprawką Laury Lewandowskiej! Ania Lewandowska NIE MA rozstępów po ciąży! „Ten sposób działa po 28 dniach, PRZETESTOWANE!” Instagram/olazebrowska Ola Żebrowska o jedzeniu „nad dzieckiem”. Fanki wtórują! Znana z niewymuszonego i naturalnego podejścia do macierzyństwa Żebrowska podzieliła się z fankami zdjęciem, w którym trzyma maluszka w chuście na brzuchu jednocześnie jedząc. Jej fanki dokładnie wiedziały, o czym mówi! Ola Żebrowska to przykład znanej mamy, która nie stara się budować idealnego wizerunku – nie boi się pokazać w poplamionej koszulce i albo opowiedzieć o tym, jak dojada po dzieciach , bo nie ma czasu przygotować porcji dla siebie. Żebrowska „poplamiła” dziecko jedzeniem Tym razem młoda mama skupiła się na zaletach i wadach nosidełek w formie chusty. „Niby dwie ręce wolne, ale wszystkie okruchy lecą dziecku na głowę” – napisała. Jej fanki natychmiast podzieliły się podobnymi historiami ze swojego życia. „Mój ulubiony zestaw to „kapuczyno”- dziecko standardowo pachnące mlecznym cycem+ przypadkowe krople czarnej kawy” – napisała jedna z internautek. „Mój ostatnio miał czekoladę na głowie, którą wlewałam do ciasta", „Właśnie kilka dni temu też się na tym złapałam, że kruszę mojemu Staśkowi na czuprynkę" Czy wam też zdarzyło się przypadkowo ubrudzić dziecko swoim jedzeniem? Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Aleksandra Żebrowska (@olazebrowska) Źródło: Instagram Zobacz też: Ola Żebrowska pokazała nagie zdjęcie z wanny! Też kąpiecie się z dziećmi? Ola Żebrowska publicznie karmi piersią: „Może się pani zasłonić?”. Świetna riposta młodej mamy! „Nie śmiałabym dyktować drugiej kobiecie, co ma zrobić” – Ola Żebrowska wyznała, czego nauczyło ją katolickie wychowanie Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny – 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?Nakrętka zamontowana już w maszynie, nie ma wyczuwalnych luzów. Wszystko chodzi bardzo dobrze. Czyli reasumując, może innym się przyda. Tak jak kolega pixes2 napisał, w tej chińskiej nakrętce 16x5 są trzy obiegi, a w każdym jest po 17 sztuk kulek. Poniżej zdjęcia z operacji Kto nie uwielbia kulek czekoladowych, tych niezwykłych trufli, które rozpływają się w ustach? Tym razem jednak postanowiliśmy nieco zmienić przepis i zaproponować Wam coś specjalnego. Inspiracją do całego deseru była chęć stworzenia smakołyku smacznego i zdrowego. Oto kulki kakaowe, jakich nie znasz. Podstawowe składniki do przygotowania kulek czekoladowych Kulki czekoladowe to klasyk nie tylko wesel, ale i kinderbali oraz zwykłych domówek. To łatwe w przygotowaniu i efektowne opakowanie, które skrywa w sobie niezwykły smak czekolady i innych pyszności, które akurat znalazły się pod ręką cukiernika. Ten przepis jest naprawdę wyjątkowy. Są to kulki, które poprawiają koncentrację, ale i zbawienne wpływają na pracę ludzkiego mózgu. Pamiętaj, że ich nietypowy skład sprawia, że są świetnym źródłem antyoksydantów. To właśnie dzięki temu zwalczają wolne rodniki, tak niekorzystne dla naszego organizmu. Tutaj nie wolno Ci jednak zapomnieć o zawartości kakao, które również doskonale wpływa na pracę naszego mózgu. Kakao ponadto zmniejsza ryzyko chorób serca, pozwala złagodzić stres oraz wprawia nas w dobry nastrój! A kulki, które zaraz przygotujesz, dodają energii i są wprost doskonale dla Twojego zdrowia, sylwetki oraz kubków smakowych! Ta przekąska doskonale sprawdza się jako drugie śniadanie do pracy lub energetyczny podwieczorek. I to zawsze, szybkie i łatwe do zjedzenia, nawet jeśli żyjesz w biegu! Czego potrzebujesz? 150 g migdałów; 4 czubate łyżeczki prawdziwego kakao ciemnego z Ghany 300 g daktyli; 3 łyżeczki oleju kokosowego nierafinowanego; 2 łyżki masła migdałowego; 3-4 łyżki wody przegotowanej. Jak przygotować sobie kulki czekoladowe? Sposób przygotowania kulek jest rzeczywiście bajecznie prosty. Najpierw migdały miksujemy i dodajemy resztę składników, a więc wsypujemy kakao, dodajemy daktyle, olej kokosowy, masło migdałowe oraz wodę. Wszystko miksujemy razem, co można zrobić w blenderze – warto jednak uważać, by nie przegrzał się przy mieleniu wszystkiego razem. Łatwo można jednak uniknąć problemów – wystarczy, że daktyle zaleje się wrzątkiem i po 30 minutach odsączy wodę. Wówczas można wszystko bez trudu zmiksować. Co dalej? Przechodzimy do tworzenia kulek. Tutaj czas na precyzję i najbardziej czasochłonny punkt całego przepisu. Wybieramy małe partie masy i zaczynamy formować z nich kulki. Możemy dodatkowo obtoczyć je w kakao lub innych dodatkach, między innymi orzechach włoskich czy laskowych. Wybór należy do cukiernika. Tak przygotowane kulki czekoladowe z migdałami i w dietetycznej wersji zostaną schowane do lodówki, by stężały, a później zamrożone, by lepiej przyjęły formę. Dzięki temu staną się doskonałą przekąską na dowolny czas. Dlaczego dietetycznie? Jest to dobra okazja, by połączyć przyjemne z pożytecznym. Zestawienie prawdziwego kakao z migdałami jest tutaj idealnym źródłem witamin i mikro- oraz makroelementów. To sposób na to, by zajadać się czymś słodkim i nie czuć wyrzutów sumienia. Takie kulki czekoladowe nie tylko znajdą amatorów wszędzie, ale i wyjdą im na zdrowie. Smacznego! .